Przybył człowiek do bram nieba i zapukał. Od wewnątrz głos Boga zapytał: „Kto tam?” Na to człowiek: „To Ja.” „W tym domu” odpowiedział głos: „nie ma miejsca dla ciebie i dla mnie.” Odszedł więc on i spędził wiele lat zastanawiając się nad tą odpowiedzią, pogrążony w głębokiej medytacji. Gdy wrócił po raz drugi, głos zadał to samo pytanie. I znów człowiek odpowiedział: „To ja.” A drzwi pozostały zamknięte. Po kilku latach powrócił po raz trzeci, a na jego pukanie głos zapytał jeszcze raz: „Kto tam?” Człowiek zawołał: „To Ty!” Drzwi się otworzyły.
Perskie opowiadanie